Tytuł: "Jaśki"
Autor: Jean-Philippe Arrou-Vignod (Francuz, widać po nazwisku)
Wydawnictwo: "Znak"/"Książka do plecaka"
Liczba stron: 392 (w tym 380 do czytania)
"Kiedy w rodzinie ma się sześciu chłopaków, nie da się nudzić nawet przez sekundę. Zwłaszcza z Janem-A, który zawsze chce być szefem, z klubem tajnych agentów Jana-B, Janem-C, który nigdy nic nie rozumie, z Janem-D zwanym Demolką, złotymi rybkami Jana-E, i Janem-F, który nie przestaje płakać... Nie mówiąc już o przeprowadzce, bijatykach z bandą Castorsów i kuzynami Fougasse'ami o odstających uszach... Na całe szczęście tata to złota rączka, a mama jest bardzo zorganizowana! Książka Arrou-Vignoda to świetna zabawa dla całej rodziny. Perypetie Jaśków na pewno rozbawią wszystkich fanów Mikołajka." - Głosi opis ze strony www.lubimyczytac.pl
"Sześciu chłopaków w rodzinie to murowane awantury. Zwłaszcza gdy wszyscy mają na imię Jan i jeden z nich zawsze chce być szefem, inny ma przydomek Demolka, a ostatni nigdy nie przestaje płakać. Wakacje w hotelu wojskowym,przeprowadzka, szalone śledztwa detektywistyczne- Jaśki wszystko potrafią zmienić w niezwykłą przygodę" (Z tylnej okładki)
Moja opinia:
Moim zdaniem książka jest ciekawa. Opowiada o przygodach sześciu chłopców:
Jana- A: Najstarszego, który strasznie się rządzi, i zawsze chce być szefem. Przypomina mi Ananiasza z książki "Mikołajek",
Jana- B: Drugiego w kolejności, otyłego chłopca, który chce w przyszłości być tajnym agentem. To on jest narratorem w całej książce,
Jana- C: Trzeciego, nieogarniętego brata,
Jana- D: Czyli Jana Demolki =),
Jana- E: Który sepleni, bo "ma włos na języku",
Jana- F: Który dopiero się urodził,
oraz ich rodziców, dziadków, wrednych kuzynów, i kolegów.
Książka jest po prostu genialna. Uśmiałam się na niej okropnie. Jest całkiem gruba, i pisana małą czcionką, więc czytania powinno mi starczyć na około 3 dni, jednak nie mogłam się od niej oderwać i nawet nie spostrzegłam, kiedy ją skończyłam. Moim ulubionym bohaterem jest Jan-B, ponieważ tak jak ja kocha czytać. Najbardziej podobał mi się rozdział, w którym chłopcy przygarnęli psa, bez zgody rodziców, jednak nie mogłam powstrzymać się od śmiechu w.... STOP! Nie powiem Wam. Sami przeczytajcie.
Wydanie które kupiłam jest mniejsze niż zwykłe, i dlatego kosztowało mnie tylko 15 zł.
Moja ocena: 10/10 = 6+ =)
